wtorek, 9 maja 2017

"Osobliwy dom pani Penegrine" RANSOM RIGGS

Życie Jacoba nie zapowiadało się ekscytująco. Pogodził się z myślą, że nigdy nie zostanie odkrywcą i nigdy nie będzie miał wielu przyjaciół. Ważne miejsce w jego życiu zajmował dziadek. To on najbardziej mu imponował i to on opowiadał mu najlepsze historie na dobranoc o pogodnym sierocińcu na walijskiej wysepce, ukrytym przed złem, wojną i potworami... Aż pewnego dnia dziadek Portman umarł w niejasnych okolicznościach. I wtedy wszystko się zaczęło...
Książka ogólnie mi się podobała. Bardzo mnie wciągnęła. Ostrzegam film jest całkowicie inny niż książka. Są ich 3 części [mogę pożyczyć]. Po przeczytaniu tej książki wpadłam na pomysł napisania własnej.
Jeśli macie pytania napiszcie w komentarzu.

CZY MAMY JĄ W BIBLIOTECE? NIE
CZY JĄ POLECAM? TAK I TO BARDZO
CZY PRZECZYTAŁAM BY  JĄ JESZCZE RAZ? JAK NAJBARDZIEJ 😃😃😃😃😃😃
                                                              Miłego czytania 
                                                              Oliwia Filipczyk  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz