
Jedną z takich książek jest "Ostatnie piętro" Ireny Landau.
Szczerze mówiąc to boję się czytać takie książki z getta o małych dzieciach. Bohaterka, mała żydówka Cyrla musi stawić czoło swojemu lękowi, musi rozstać się z rodziną i iść w niepewnym kierunku, aby uniknąć śmierci.

żeby wyglądała na starszą. Z getta wyprowadza ją zaprzyjaźniony Polak i prowadzi do domu Krysi. Po drodze Cyrla powtarza swoje nowe imię Czesia i pacierz po polsku oraz adres. Oboje starają nie rzucać się w oczy Niemcom.

Bardzo często się bała, bardzo często się nudziła, gdyż nie wychodziła z domu.
Rodzina Krysi jak i Czesia czują się zagrożeni, żyją w ciągłym strachu tym bardziej, że wścibska sąsiadka domyśla się, że Ródyccy coś ukrywają.
Jak skończy się historia Czesi? Czy wyjdzie na jaw jej tajemnica?
Musimy pamiętać, że to historia prawdziwa o przyjaźni, heroiźmie i wojnie. Książka opowiedziana prostym językiem o losach autorki, której nieszczęściem było żyć w latach wojny.
Czy polecam tą książkę? TAK Czy mam ją w bibliotece? TAK
Czy przeczytałabym ją jeszcze raz? TAK
Bardzo zależy mi na Waszych komentarzach. Wiem, że uczniowie, którzy czytali tę książkę bardzo im się podobała. Napiszcie proszę kilka słów dla innych :):)
Chętnie ją wypożyczę w bibliotece [:
OdpowiedzUsuń