Dziś przed Dniem Babci i Dziadka przy herbatce czytaliśmy fragment ciekawej ale i bardzo smutnej książki "Czy umiesz gwizdać Joanno?".
Na dzisiejsze spotkanie słodkości przyniosła Nikola i Martynka. Dziękujemy :):):)
Każdy z Was opowiadał o swoich dziadkach i babciach, chwaliliście się nimi i były to bardzo ciekawe opowieści. Bertil - bohater książki nie miał dziadka, a bardzo chciał go mieć. Kolega zaprowadził go do domu starców, gdzie Bertil znalazł sobie oczywiście"przyszywanego" dziadka. Staruszkowi bardzo ta rola odpowiadała: wychodził z nimi na spacery, puszczał latawce, a nawet wdrapał się na drzewo.
Dziadek ów jak każdy dziadek chciał nauczyć Bertila pewnej rzeczy, a mianowicie gwizdać. Bertilowi nie szła nauka, choć bardzo się starał.
Na końcu książki dowiedzieliśmy się, że pewnego dnia dziadka nie było już w jego pokoju. Chłopcy doweidzielisię o pogrzebie....Wtedy Bertil zagwizdał po raz pierwszy piosenkę pt. "Czy umiesz gwizdać Joanno?". Pomyślał, że dziadkowi pewnie się spodobało wykonanie.
Na koniec spotkania w grupach robiliśmy nietypowe prezenty dla innych na ferie. W każdej paczce znajdują się 3 książki - prezenty na ferie.
Zapraszamy jutro do biblioteki:):):) i życzymy fajnych i udanych ferii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz