"Banany z cukru pudru". To świetna książka, która doskonale łączy pokolenia. Autorka wspomina swoje dzieciństwo, również czasy wojny. Czytaliśmy fragmenty, które trochę nas dziwiły, np., że do szkoły w pierwszy dzień wszystkie dzieci przynosiły 3 cegły i gazetę, bo nie było na czym usiąść.O tej i o innych książkach, w których główną rolę gra babcia, opowiadaliśmy dzisiaj przy herbatce.
Na koniec tworzyliśmy fryzury naszym babciom za pomocą farby i słomki.
Mam nadzieje, drogie babcie, że Wasze fryzury Wam się podobają :)








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz